...dla którego warto budzić się każdego, kolejnego dnia...

wtorek, 19 czerwca 2012

...każdy dzień niesie coś nowego....

...nowe znajomości, nowe doświadczenia... każdy dzień, niby taki sam, ale jednak inny, różni się od poprzedniego, niesie za sobą coś innego, nieznanego, a może jakąś niespodziankę!? Nie mówię tu o czymś wielkim, może to być równie dobrze uśmiech drugiego człowieka, bądź ktoś bliski powie dwa słowa, które odmienią na zawsze całe życie... Często zdarza się, iż nie doceniamy, nie zauważamy tego co mamy pod "nosem", tego co znajduję się tak blisko, właściwie na wyciągnięcie ręki, nie dostrzegamy tego co mamy i kogo mamy wokół siebie!Jak wspaniali ludzie nas otaczają na co dzień...A na prawdę warto się zatrzymać, rozejrzeć, dostrzec i przede wszystkim docenić najmniejszy detal, słowo, ludzi...Zbyt wiele złośliwości, wokół panującej społecznej znieczulicy i tych wszystkich dodatkowych, negatywnych zachowań...Życie jest tylko jedno, więc spójrzmy na świat z uśmiechem, niezależnie od tego w jaki sposób los nas doświadcza, niezależnie od wszystkiego Życie Jest Piękne, więc Przestańmy je marnować na "byle jakie, samolubne, egoistyczne zachowanie". Cieszcie się każdym dniem, bo jest jedyny w swoim rodzaju i z pewnością nigdy już nie będziecie mieć możliwości przeżyć go po raz kolejny... "Amicum perdere est damnorum maximum – Stracić przyjaciela to największa ze strat." ~~Oliwia

1 komentarz:

  1. Oj zdecydowanie. Ludzie zbyt często tracą czas na złości, niepotrzebne żale. A przecież tak niewiele potrzeba do szczęścia. Ja ostatnio radość odnajduję w szalenie prozaicznych rzeczach. Nie sądziłam, że będzie mnie cieszyć to, że mogę pospać do 8 (zwykle wstaję o 5:30).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń